Szkoła Podstawowa im. Powstańców Wlkp. w Pniewach

  • Statystyki

    • Odwiedziny: 6397742
    • Do końca roku: 250 dni
    • Do wakacji: 57 dni
  • Kalendarium

    Czwartek, 2024-04-25

    Imieniny: Jarosława, Marka

Sylwetki Powstańców - Benedykt Franciszek Raczkowski

 

 

Benedykt Franciszek Raczkowski

Syn Pawła i Józefy Szafrańskiej, urodził się w Pniewach. Jego dom rodzinny znajdował się przy obecnej ulicy Hallera 8 i po dziś dzień w tym domu mieszka moja babcia i ciocia. Ojciec Benedykta Paweł , aktywnie udzielał się w organizacjach społecznych propagujących polskość. Był jednym z założycieli Koła Śpiewaczego Lira, członkiem Bractwa Kurkowego, udziałowcem Banku Spółdzielczego. Benedykt po ukończeniu szkoły podstawowej podjął naukę zawodu rzeźnickiego w zakładzie swego ojca Pawła. Egzamin mistrzowski zdał w Izbie Rzemieślniczej w Poznaniu 1924r. Przejął z czasem warsztat i sklep ojca. Był laureatem Złotego Medalu na Międzynarodowej  Wystawie w Paryżu w 1929 r (Exposition du bien) za specjalną jakość trwałych wędlin. Dużą renomą cieszyły się również parówki z jego zakładu oraz specjalną technologią peklowane szynki. W roku 1915 powołany do armii niemieckiej służył początkowo w Poznaniu, a później wysłany na Bałkany. Jak wielu Polaków wcielonych siłą do wojska niemieckiego, nie pałał miłością do zaborców, a już umierać za cesarza Wilhelma zupełnie nie miał ochoty. Wiele wymyślał sposobów, by uniknąć walki na froncie, a ,,majstersztykiem” było zagranie na pruskiej mentalności. Dowiedział się swego czasu o planowanym przerzucie jego jednostki na front zachodni pod Verdun. Wiadomo było, jaka tam jatka czeka na żołnierzy. Napisał zatem podanie do sztabu dywizji z prośbą o przeniesienie do Pułku Artylerii Lekkiej w Poznaniu uzasadniając, że w pułku tym służy jego ojciec i on chciałby kontynuować służbę ku chwale Cesarza Wilhelma. O dziwo, prośba została spełniona i powrócił do Poznania. Tu doczekał się czasu wielkiego uniesienia patriotycznego związanego z przyjazdem Ignacego Paderewskiego i wybuchu Powstania Wielkopolskiego, do którego czynnie się włączył. Był naocznym świadkiem śmierci Franciszka Ratajczaka w trakcie ataku powstańców na Prezydium Policji. Z grupą kolegów zakradł się do magazynu broni i amunicji. Z uznaniem wspominał jednego z pierwszych dowódców powstania majora Palucha. Włączony do regularnych oddziałów Wojska Polskiego służył pod Chobienicami koło Babimostu. Odznaczony Krzyżem Powstania Wielkopolskiego . Brał udział również jako ochotnik w jednostce specjalnej  wysłanej na Śląsk dla wsparcia Polaków przygotowujących plebiscyt. Polegało to głównie na ochronie polskich wieców i przeszkadzaniu w organizacji wieców niemieckich. Rychło jednak z tej akcji powrócił do Poznania i po zwolnieniu z wojska na stałe zamieszkał w Pniewach. W 1931r.ożenił się z Haliną Przewoźną, z którą miał pięciu synów : Wojciecha, Andrzeja, Macieja, Marka(mojego dziadka) i Jacka.

Benedykt  kochał tradycje katolickie rodziny, był gorącym patriotą. We wspomnieniach rodzinnych i wśród obywateli miasta zapamiętano Go jako człowieka wielkiej uczciwości, skromnego, o masywnej sylwetce, podatnego na wzruszenia, z dużym poczuciem humoru, posiadającego szczególną umiejętność obrazowego opowiadania.

Zmarł 1.08.1968r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Pniewach.

 

Źródła:

Wiadomości na podstawie przekazów rodzinnych zebrał Stanisław Ochla (prawnuk Benedykta, wnuk Marka).

 

Być i pamiętać….